wtorek, 17 lipca 2012

Witajcie !

Zakładając tego bloga nie myślałam, że tak ciężko będzie nam wyszukiwać tematów do pisania i że nie zawsze nadejdzie wena i ochota na pisanie ( szczególnie jeśli nie widać odzewu ze strony czytelników - brak komentarzy :( ). Dlatego też chciałbym z tego miejsca pozdrowić wszystkie odnoszące internetowe sukcesy blogerki i pogratulować im ich zapału :D

Nie będę nas usprawiedliwiać i powiem po prostu, że ostatnio faktycznie nie wiedziałyśmy o czym pisac. Ponaddto zamieszanie ze studiami i jakiś taki brak czasu na wspólne spotkania spowodowany wyjazdami z rodziną czy załatwianiem rówznych dziwnych spraw. 

Naszczęście jedna sprawa się rozwiązała. Jesteśmy STUDENTKAMI :) Będziemy od października studiować  w Ponaniu :) Ja filologię angielską na UAMie a Martyna dokładnie jeszcze się nie zdecydowała czy wybierze wydział Chemii UAM i chemię bilogiczną czy Uniwersytet Przyrodniczy. 

Niestety teraz zaczynają się jeszcze większe problemy i dylematy. Szukanie mieszkania to jakiś koszmar.. Ceny są swysokie i mało przystępne dla 2 studentek. Nawet kawalerka kosztuje powyżej 1000 zł miesięcznie ! Mam jednak nadzieję, że uda nam się coś znaleść, a jeśli nie mieszkanie to chciaż współkokatorkę :p

Teraz bardziej wakacyjnie :) 

Ostatni tydzień Martyna spędziła w Baborówku na Mistrzostwach Polski WKKW jako wolontariusz :) 
Ja też miałam tam jechać, ale koniec końców zostałam w domu. Myślę, że Martyna z chęcią opisze to co działo się na zawodach od kuchni dlatego nie będę sie na ten temat rozpisywac. 

W zamian za to pokażę wam zdjęcia ośrodka, w którym spędziłam miniony weekend :) 










Ośrodek znajduje się w miejscowości Sienno niedaleko Giewartowa. Budzisławia i Powidza. Niestety nie jest ulokowane nad jeziorem (3km) ale jest basen i dużo atrakcji więc zdecydowanie można tam wypocząć. Ciche spokojne miejsce dla rodzin z dziećmi, par czy młodych ludzi chcących zaszaleć :D Najlepiej wybrać się grupą znajomych. bo jak wiadomo im więcej ludzi tym weselej :) 

Największą atrakcją dla mnie i moich kuzynów okazały się jednak te oto zwierzaczki, które obserwowaliśmy  przez dłuuugi czas ^^



Miły weekend tylko szkoda, że pogoda się popsuła :( 
No nic pewnie niedługo będzie lepiej! :)
Uciekam do koleżanki zdobyć trochę newsów :) Pozdrawiam :)

2 komentarze:

  1. a jak cenowo wygląda ten ośrodek w którym byłaś?

    OdpowiedzUsuń
  2. 70 zł noc jeśli jesteś na jedną dobę, jeśli na więcej to 60 zł bez wyżywienia. + obiad 30 zł (bardzo dobry i warty ceny) i śniadanie 20 zł, ale lepiej samemu zrobić sobie kanapki bo szału nie było :)

    OdpowiedzUsuń